piątek, 20 marca 2015

MÓJ ŚLUB 08.11.2014

To był wyjątkowy dzień...,mimo,że padało,a ja już od dawna chorowałam.Nie planowaliśmy tego ślubu, ale tak już w życiu bywa;), było wyjątkowo stresująco,nie przewidziałam tego,mimo,iż z Januszem znamy się już około 9 lat,przysięganie przed Bogiem to naprawdę coś wielkiego. Dziękuję wszystkim naszym znajomym i przyjaciołom oraz rodzinie za to,że byli,za wszystko,za wszystkie słowa płynące prosto z serca.Bardzo zmęczeni tym rokiem 2014,całym remontem oraz naszymi zawirowaniami mieszkaniowo zawodowymi, jesteśmy wdzięczni za wszystko co mamy...:)