czwartek, 18 czerwca 2009

Koniec z Krakowem...

Tak sobie pomyślałam, że to mój ostatni miesiąc tutaj, więc planty obowiązkowe...podziękowania dla Ani:*, po sesji zmęczona i spalona.. miejmy nadzieję że te "wakacje" mnie odmienią..
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz